3 wrzesień 2022

Gruzińskie grupy specjalizują się głównie w napadach na konwojentów

zdjęcie: Gruzińskie grupy specjalizują się głównie w napadach na konwojentów / fot. PAP
fot. PAP
Od kilku lat w stolicy jest problem z przestępstwami popełnianymi przez obywateli Gruzji. Są to bardzo hermetyczne grupy, które specjalizują się głównie w kradzieżach na tzw. kolec oraz napadach na konwojentów - powiedział PAP oficer operacyjny z warszawskiej policji, który m.in. rozpracowuje gruzińskie grupy przestępcze.
REKLAMA

Warszawski oficer operacyjny w rozmowie z PAP zrelacjonował, jak wygląda "styl pracy" gruzińskich grup przestępczych, z którymi - jak przyznał - stołeczni funkcjonariusze zmagają się od kilku lat. "Tych grup jest bardzo dużo. Tylko w Warszawie działa ich kilkanaście i cały czas pojawiają się nowe" - podkreślił policjant.

"Gruzini stanowią bardzo hermetyczną grupę przestępców. Przy tym są bardzo dobrze zorganizowani. W każdej z grup jest podział zadań oraz jest jasno ustalona hierarchia" - tłumaczył.

Bardzo często zdarza się - wskazał - że do stolicy przyjeżdżają grupy z różnych regionów Polski na tzw. gościnne występy. "Aby takie przyjezdne grupy mogły coś zrobić w Warszawie muszą uzyskać zgodę od lidera miejscowej grupy. Za każdym razem jego zgoda jest równoznaczna z tym, że po udanej akcji będą musieli się z nim rozliczyć. Czasami zgoda kosztuje ich nawet do 60 proc. utargu z przestępstwa" - wyjaśnił.

Najczęstszymi przestępstwami, w których wyspecjalizowały się gruzińskie grupy przestępcze, są głównie kradzieże na tzw. kolec oraz napady na konwojentów. "W pierwszym przypadku Gruzini działają w około 3-4 osobowej w grupie. Zdarzało się, że członkowie grupy swoją potencją ofiarę potrafili obserwować nawet przez 8 godzin, aby wyczekać na odpowiedni moment" - zaznaczył policjant.

Grupy działające na "kolec" najczęściej ustawiają się przed kantorami lub bankami i obserwują osoby wchodzące i wychodzące. Do przestępstw używają samochodów, które nie rzucają się w oczy - są to kilkunastoletnie auta osobowe, koniecznie z przyciemnianymi tylnymi szybami.

"Takimi samochodami jeżdżą po Warszawie i szukają potencjalnych miejsc, gdzie mogliby znaleźć swoją ofiarę. Gdy takie miejsce znajdą, wszyscy oprócz kierowcy wychodzą z samochodu. Kierowca natomiast odjeżdża i parkuje w odległości kilkuset metrów. Ci, którzy wysiedli z samochodu, mają przydzielone role - jeden obserwuje otoczenie, drugi wchodzi do banku, a trzeci na przykład czeka. Tymi rolami zamieniają się co kilkanaście minut. Zdarza się też, że po jakimś czasie wracają do samochodu, w którym się przebierają i od początku rozpoczynają obserwację. Wszystko po to, aby jak najmniej rzucać się w oczy" - wyjaśnił. Podczas takiej obserwacji każdy z członków grupy ma słuchawkę w uchu, aby cały czas być ze sobą w kontakcie.

Gdy już znajdą potencjalną ofiarę, zakradają się do jej samochodu, w którym przebijają oponę specjalnym kolcem, który wygląda jak zwykły długopis. "Następnie jeżdżą za takim samochodem do czasu, aż się zatrzyma. Gdy kierowca sprawdza, co się stało z jego samochodem, wtedy bandyci zabierają to, co jest w aucie i uciekają" - mówił.

Oficer operacyjny podkreślił, że po udanym skoku przestępcy ukrywają się. "W przypadku, gdy jeden z nich wpadnie w nasze ręce, wtedy reszta grupy od razu ucieka z Polski. Najczęściej do swojego kraju ojczystego, gdzie mogą się czuć bezpiecznie" - powiedział.

"Jeżeli chodzi o napady na konwojentów, to grupy do przestępstw używają najczęściej samochodów podobnych do tych, którymi jeżdżą konwojenci. Tak, by dla zwykłych przechodniów wyglądało to, jakby pod dany adres przyjechały dwa konwoje" - podkreślił.

Również w przypadku napadu na konwój przestępcy czekają na odpowiedni moment. Najczęściej robią to, gdy konwojenci podjeżdżają pod konkrety adres, gdzie się zatrzymują i wychodzą z samochodu, na przykład odebrać pieniądze. "Wtedy przestępcy parkują za samochodem konwojentów i za pomocą na przykład kartonów osłaniają się przed monitoringiem. Dosłownie potrzebują kilku minut, aby włamać się do samochodu i zabrać z niego to, co jest w środku" - tłumaczył.

Jak przyznaje w rozmowie z PAP oficer operacyjny, nie jest łatwo zatrzymać takich przestępców, ponieważ po akcji "zaszywają się" i czekają aż temat ucichnie. Jeżeli o ich przestępstwie zrobi się głośno lub jeden z członków grupy zostanie zatrzymany, to natychmiast reszta wyjeżdża z Polski. "Zazwyczaj uciekają na kilka lat do swojej ojczyzny, gdzie po jakimś czasie mogą legalnie zmienić swoje dane personalne. Po tym mogą wrócić do Polski i nawet jeżeli zostaną złapani i ich wygląd będzie się zgadzał to ciężko będzie im udowodnić winę, bo dane są już inne" - dodał policjant.(PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Pułtusk
6.2°C
wschód słońca: 05:14
zachód słońca: 19:52
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez Pułtusku

kiedy
2024-05-06 19:00
miejsce
Miejskie Centrum Kultury i Sztuki...
wstęp biletowany
kiedy
2024-05-20 18:00
miejsce
Miejskie Centrum Kultury i Sztuki...
wstęp biletowany
kiedy
2024-06-13 19:00
miejsce
Miejskie Centrum Kultury i Sztuki...
wstęp biletowany